Rowy
Showing 1 from 1 Items
-
Jest sierpień 2012 roku. Po prawie ośmiogodzinnej podróży dotarliśmy na miejsce. Choć to dziwnie zabrzmi postanowiliśmy zatrzymać się u „Baba Jagi” w Rowach. Dzieci były dość nieufne i przyglądały się kobiecie, która w klapkach i szlafroku o 6 rano otwierała nam pokój a ponieważ Pani była bardzo sympatyczna i nie wyglądała na prawdziwą Baba Jagę, […]